Historycznie, depresja poporodowa jest zaburzeniem związanym z matkami. Dzisiaj wiemy jednak, że depresja poporodowa występuje także u mężczyzn, a badania pokazują rosnącą liczbę negatywnych objawów fizycznych i psychicznych występujących u mężczyzn w związku z porodem (1). Jest to bardzo niepokojące, ponieważ depresja poporodowa u ojców może negatywnie wpływać na poziom zaangażowania ojca w wychowanie dziecka (2-3). Zaangażowanie ojcowskie ma wiele czynników ochronnych dla rodzin i wiąże się ze zwiększonym dobrostanem matki i lepszym nastawieniem matki do macierzyństwa (4). Co więcej, wysoki poziom zaangażowania ojcowskiego w okresie niemowlęcym jest pozytywnie powiązany z emocjonalnym, poznawczym i społecznym dobrostanem dzieci (5). Chociaż istnieje wiele badań ilościowych i jakościowych dotyczących depresji poporodowej matek, jest znacznie mniej informacji na temat depresji poporodowej u ojców. Obecnie depresja poporodowa u ojców jest stanem niedostatecznie przebadanym i często nieleczonym, co powoduje poważne problemy w rodzinach (6).
Mamy bardzo różne dane na temat częstości występowania depresji poporodowej u ojców. Metaanaliza 43 badań wykazała depresję u 10,4% ojców między pierwszym trymestrem ciąży partnerki i rok po porodzie, przy czym szczyt przypada na trzy do sześciu miesięcy po porodzie, podobnie jak w przypadku kobiet po porodzie (7). Stany depresyjne zaobserwowano także wśród mężczyzn w trakcie trwania ciąży partnerki (8-14). Co bardzo ważne – mężowie, których żony cierpią na depresję poporodową, są szczególnie zagrożeni, a wyniki wskazują, że od 24 do 50% mężczyzn, których partnerki cierpią na depresję poporodową również cierpiało na depresję (15). Przegląd piśmiennictwa z 32 badań opublikowanych w latach 1989–2008 na temat stawania się ojcem wykazał, że ciąża jest najbardziej wymagającym okresem budowania poczucia własnej tożsamości jako ojca, a poród obejmuje bardzo mieszane uczucia, od bezradności i niepokoju po przyjemność i dumę (16). Depresja poporodowa nie tylko szkodzi osobom jej doświadczającym, ale także wpływa na relacje z partnerem i dziećmi. Badania pokazują, że depresja poporodowa wpływa negatywnie także na związek pary (17, 18). Badacze odkryli również szkodliwy wpływ depresji poporodowej u ojców na rozwój poznawczy niemowląt i interakcje rodzic-dziecko (4). Zdrowie psychiczne ojców w okresie okołoporodowym odgrywa ważną rolę w rozwoju dziecka (19). Dzieci ojców cierpiących na depresję są bardziej narażone na problemy emocjonalne i behawioralne, przy czym chłopcy są narażeni na znacznie większe ryzyko (20). Co więcej, dzieci ojców cierpiących na depresję są dwukrotnie bardziej narażone na rozwój zaburzeń psychicznych przed siódmym rokiem życia niż dzieci, których ojciec nie był w depresji (20). Takie warunki psychospołeczne u dzieci mogą skutkować zwiększonym poziomem lęku i depresji, wyższymi wskaźnikami zaburzeń emocjonalnych i zachowania, a także nadpobudliwością (20-21). Ojcowska depresja poporodowa wiąże się również z wyższym poziomem frustracji i izolacji u ojców, co może mieć istotny wpływ na zaangażowanie ojców (22).
Tak więc badania pokazują, że depresja u ojców w okresie okołoporodowym jest istotnie związana z zaburzeniami psychicznymi u ich dzieci (i to po uwzględnieniu depresji matki i poziomu wykształcenia ojca). Depresja u ojców w okresie poporodowym może wiązać się z późniejszymi zaburzeniami psychicznymi u ich dzieci, niezależnie od matczynej depresji poporodowej (23). W badaniu (Avon Longitudinal Study of Parents and Children) przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii przez 10 lat obserwowano 10975 ojców i ich dzieci. Okazało się, że dzieci, których ojcowie byli w depresji zarówno w okresie przedporodowym, jak i poporodowym, wykazywały większe ryzyko wczesnych problemów rozwojowych i emocjonalnych (24).
Odkrycia te podkreślają parę ważnych czynników dotyczących depresji u mężczyzn w okresie poporodowym. Po pierwsze, depresja u mężczyzn jest stosunkowo częsta. Po drugie, depresja u ojców w okresie poporodowym silnie przewidywała wzrost częstości zaburzeń psychicznych, szczególnie zaburzeń zachowania u ich dzieci 7 lat później, a także wzrost odsetka trudności społecznych (23). Ten związek między depresją ojcowską, a bardziej aspołecznymi zachowaniami u dziecka, może odzwierciedlać rolę ojca w kontaktach z dziećmi. Wiadomo, że rodzic depresyjny to rodzic nieobecny emocjonalnie, a to może poważnie zakłócić zdolność każdego rodzica do podjęcia zadań rodzicielskich, szczególnie wpływając na codzienne interakcje między rodzicem, a dzieckiem (25-26). Większość badań lęku rodzicielskiego i depresji wykorzystuje Edynburską Skalę Depresji Poporodowej (EPDS) i skupia się tylko na matce i diadzie tj. relacji matka – niemowlę, nie zwracając uwagi na lęk i depresję ze strony ojca (24,27-29). W wielu krajach (także w Polsce) kobiety w ciąży są rutynowo badane pod kątem depresji podczas, gdy mężczyźni nie są rutynowo badani pod kątem depresji lub lęku (30). Badania pokazują, że para może doświadczać narodzin dziecka jako wydarzenia szczególnie trudnego, a także, że te trudności mogą wynikać z uszkodzonych reprezentacji roli ojca i pary rodzicielskiej w myśleniu obojga rodziców. Wczesnym doświadczeniem u takich rodziców i to zarówno u kobiety, jak i mężczyzny, jest bliska więź z matką i wykluczenie ojca lub umniejszenie ważności jego roli. W takiej sytuacji przyjście na świat dziecka, które zmienia strukturę rodziny, może być szczególnie zagrażające.
Należy też zaznaczyć, że objawy depresyjne ze strony ojca zwiększają ryzyko kontynuacji lub nasilenia objawów ze strony matki, a pozytywne zaangażowanie ojców zmniejsza ryzyko niekorzystnych wyników behawioralnych u dzieci matek z depresją (31).
Tak więc wyraźnie widzimy, że ojcowskie trudności ze zdrowiem psychicznym zwiększają ryzyko problemów emocjonalnych i behawioralnych u dzieci, i wpływają na relacje z partnerką (20). Jakość relacji rodzic-dziecko jest bardzo ważna w rozwoju psychicznym dziecka (32). Zaangażowanie ojcowskie ma wiele pozytywnych skutków dla dzieci i jest istotnym czynnikiem zdrowego rozwoju dziecka. Badania podkreślają jak ważne jest wsparcie ojców w różnych programach opieki przedporodowej (33-34). Poprawa ojcowskiego samopoczucia psychicznego niesie korzyść nie tylko dla mężczyzn, ale dla całej rodziny. Letourneau i wsp. stwierdzili, że ojcowie zgłaszają potrzebę pomocy z powodu depresji poporodowej, ale na ich drodze pojawiają się pewne bariery (35). Główne bariery obejmują brak informacji na temat depresji poporodowej w ogóle, brak wiedzy gdzie szukać pomocy lub informacji oraz strach przed piętnem związanym z depresją. Rozsądne więc wydaje się udostępnianie informacji o ojcowskiej depresji poporodowej w celu przeciwdziałania jej negatywnemu wpływowi dla rodziny. Badania wykazały, że osoby, które uważają, że ludzie są napiętnowani za szukanie pomocy w leczeniu depresji, rzadziej szukają leczenia u specjalistów zdrowia psychicznego (36). Ponieważ mężczyźni już teraz rzadziej niż kobiety szukają profesjonalnej pomocy w leczeniu depresji, ważne jest, aby depresja poporodowa przestała być stygmatyzowana. Ojcowie często doświadczają stresu psychicznego po urodzeniu dziecka, ale mają tendencję do skupiania się na potrzebach żon, a nawet kwestionowania, czy ich uczucia są uzasadnione (37). Wielu ojców odczuwa, że ich uczucia nie są ważne lub że nie są tak ważne jak uczucia kobiety po porodzie i w konsekwencji tłumią swoje emocje.
Bibliografia:
Chciałabym, żeby ten artykuł przeczytało jak najwięcej młodych mam, rodziców, którzy spotkali się z tym terminem i być może pomyśleli o swoim dziecku w kategoriach „high need baby”. Na pewno może być Wam trudniej przeczytać to, co teraz napiszę, niż zapewne powiedzenie o dziecku „high need baby”, ale myślę, że w dalszej perspektywie ta wiedza […]
Od wczoraj zaraz po pytaniu: 'Jak rozmawiać z dzieckiem o wojnie’, słyszę takie pytania: 'Czy w ogóle dobrze jest rozmawiać z dziećmi o wojnie?’ 'Od jakiego wieku należy rozmawiać z dzieckiem o wojnie?’, 'Zastanawiam się, czy moje dziecko w ogóle wie co się wydarzyło’ itd.
W przeciwieństwie do kobiety, która doświadcza obecności dziecka bezpośrednio w swoim ciele, mężczyzna nie czuje fizycznego przymusu, by wykonywać psychiczną pracę związaną ze stawaniem się rodzicem. Co więcej, w naszej kulturze dostępne są dla niego różne wymówki, by tej pracy nie podejmować; różne wersje twierdzenia, że relacja z niemowlęciem ma być „domeną kobiety”. Taka postawa […]